44563
Brak okładki
Książka
W koszyku
(Obłęd ; T. 3)
Forma i typ
Przynależność kulturowa
Gatunek
Zaczęły się wędrówki po tworkowskich włościach albo powiedzmy lepiej - tworkowskim archipelagu. Zieleń drzew i spienionych krzewów była cudowną zielenią morza, a skaliste, czerwone bryły budynków - osobliwymi wyspami, które wolałem omijać jako nieprzystępne i poniekąd niezbyt fascynujące dla mnie, skoro byłem przekonany, że w czeluściach tych wysp rodzą się zapewne podobne koszmary, jakie dane mi było przeżyć w zaklętych ścianach Pawilonu I A. Kto wie - może jeszcze potworniejsze? I tak w piękną pogodę powędrowałem po przestrzeniach i zakamarkach całego archipelagu... Odys, spuszczony ze smyczy! (...) Zagłębiłem się w sosnowy las, skręcając na północ, na ukos, nieznaną ścieżką. I natrafiłem na wielką polanę i ogromną zagrodę. Pewnie całe tworkowskie gospodarstwo. Spiesznie szedłem dalej, lecz raptem coś mnie tknęło zatrzymując w miejscu. Przystanąłem przyglądając się zza żerdzi płotu chrumkającym świniom, utytłanym w zaschłym na sierści błocie. I aż dreszcz mi przebiegł po karku - wspomniałem wiernego pasterza świń, Eumajosa!... Jako mały chłopiec z wypiekami na twarzy czytałem najpiękniejszą księgę, jaką ojciec mi kupił - "Odyseję". Aby już nigdy potem - gdy sam wyruszyłem w świat - nie zajrzeć do niej, najwspanialszej przypowieści o doli człowieka, waszym i moim losie. I pod tworkowskim płotem przy zagrodzie przypomniałem , jak w przytomności Odysa, bez płowych kędziorków, w starca przemienionego - Eumajos, wierny pasterz świń, biadał i biadał, że Odys przenigdy nie wróci do Itaki... Zaśmiałem się. Zapłakałem. I poszedłem. (z okł.)
Status dostępności:
Wypożyczalnia Podwilk
Brak informacji o dostępności: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Strefa uwag:
Inny tyt: Obłęd. T. 3, Księżyc nad Epidaurem / Jerzy Krzysztoń
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej